Jesienna aura sprzyja rozmyślaniom i zadumie, ale również i większej nostalgii i tęsknocie. Aby zapobiec takim stanom na ostatnim spotkaniu Zespołu Caritas zaproponowano „słodkie antydepresanty”. Robiliśmy prezenciki dla samych siebie , były w nich kawa, ciastko i cukierek, przy okazji rozmawiając o jesiennych wieczorach w domach rodzinnych. Dla osób samotnych i bezdomnych uczestniczących w naszym spotkaniu była to też okazja do wyrażenia swoich obaw ,co do ich funkcjonowania po opuszczeniu zakładu karnego. To bardzo trudne mówić o czym czego się nie doświadczyło , a za czym tęskni się tak bardzo: ciepło, zaufanie, poczucie bezpieczeństwa. To wszystko razem zapewnia prawidłowe funkcjonowanie rodziny i daje podstawy do dalszego funkcjonowania w społeczeństwie.
Znaczna liczba uczestników spotkania podkreśliła, że w ich rodzinnych domach często brakowało tych czynników. Nikt im nie pokazał jak funkcjonuje społeczeństwo, jak ważną rolę w nim może odegrać każdy z nas. Spotkanie przerodziło się w grupę wsparcia i pozwoliło wlać odrobinę nadziei w życie osadzonych.