ODWAŻYŁEM SIĘ..

Podczas ostatniego spotkania jeden z uczestników terapii opowiedział o ostatniej walce ze sobą.

„Długo to trwało, teraz już wiem, że za długo. Bałem się bardzo, czego nie wiem . Może odrzucenia, niezrozumienia , może tego że znowu zawiodę. Po długoletnim milczeniu i unikaniu kontaktu z bliskimi odważyłem się napisać kilka bardzo ważnych dla mnie listów. Był to rachunek sumienia i tym razem nie szukałem wymówek, usprawiedliwienia, stawiłem czoła samemu sobie. To co pisałem zaskakiwało i mnie samego,ale dałem radę. W tych kilku listach musiałem przeprosić za bardzo dużo rzeczy, podziękować za jeszcze więcej i poprosić o jeszcze.To były bardzo ważne i poważne listy , to było oczyszczenie. Odpowiedzi też przyszły szybko i jak zawsze moi najbliżsi są ze mną , chcą mi pomagać.”